Czasem jedziemy "w wielki świat"
jak małpy w klatce traktują nas
"u was to chyba ciężko jest
podobno jecie suchy chleb?"
czasami to jest szczere
lecz zawsze patrzą na nas z góry
naprawdę wiedzą o nas niewiele
my mamy swoje powody do dumy
Ze wszystkich tego "lepszego świata" dróg
my znów, i znów, i znów, i znów,
do siebie chcemy wracać na wschód
Dziwię się kiedy wy
przed obcym panem zginacie kark
gdzie wasza duma podziała się
może została w domu?
i choć na koncie plus już jest
a nawet kilka przybyło zer
liczycie każdy jebany dzień
by w końcu u siebie znaleźć się
Wszędzie chodzimy z podniesioną głową
lecz właśnie tutaj jesteśmy w pełni sobą
wśród ludzi, dla których pieniądz to nie bóg
tu, skąd pochodzi nasz niespokojny duch!
Blackened hardcore with the sheer heady power of stadium crust and the glacial melodies of second-wave black metal. Bandcamp New & Notable Oct 10, 2023